środa, 4 listopada 2009

Cała prawda o lokatach strukturyzowanych

Jeżeli chodzi o mój stosunek do lokat strukturyzowanych to nie jeden raz, na niniejszym blogu, dawałem już wyraz mojej niechęci do tych instrumentów. Tym razem wpadłem na kilka analiz i artykułów które zbiegają się z moim poglądem, że struktury to generalnie jeden wielki szwindel i maszynka do zarabiania dla banków. Przykłady podawałem kilka razy w swoich wpisach. Tym razem, czarną robotę obrabiania statystyk wykonali za mnie panowie z Open Finance.

Na marginesie interesujący jest fakt, że w ich zestawieniu brakuje struktur z Noble czy Open Finance. czyżby istniały za krótko żeby je badać? Nieważne.

Sedno sprawy leży w tej tabeli w excelu, której lektura, powiem szczerze, powaliła mnie na łopatki.
Spośród 51 produktów, które zakończyły swój żywot od stycznia do października, połowa nie dała zarobić ani grosza. Kolejna jedna czwarta zanotowała symboliczny zysk - do 3% w ciągu całego okresu inwestycji (często kilkuletniego).Większość lokat wypada beznadziejnie w porównaniu ze zwykłymi lokatami bankowymi. nie mówią już o reklamach, które obiecywały góry złota i zyski liczone w dwucyfrowych procentach. Średnia dochodowość wszystkich zakończonych w tym roku produktów strukturyzowanych wynosi... 0,55% w skali roku!

Ciekawy komentarz do swojego zestawienia napisał jednak Open Finance:
Czy zatem powinniśmy ogłosić porażkę struktur w Polsce? W żadnym wypadku. Analizowany okres był najgorszym z możliwych – zapadały wówczas struktury, które rozpoczęły się w trakcie hossy, szanse na jakikolwiek zysk były więc marne. (...) Wydaje się, że kolejne kwartały będą coraz lepsze, bo zaczną zapadać inwestycje rozpoczęte w trakcie kryzysu, części z nich na pewno udało się wystartować w giełdowych dołkach.

Ależ szanowni państwo! Przecież właśnie lokaty strukturyzowane pojawiające się w momencie rozpoczęcia kryzysu były reklamowane jako panaceum na spadki i bessę! Przecież obiecywano, że na spadkach właśnie dzięki takim instrumentom można zarobić. Przecież lokata "Gorączka złota" w mBanku miała zarabiać na cenach złota, i kiedy złoto wzrosło o około 15% to zysk z lokaty wyniósł... 1,35%

I na tym pozwolę sobie zakończyć dzisiejszy wpis.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->